Retrospect Workshop

Retrospect Workshop
Gry Reklamowe - Projektowanie WWW - Grafika Reklamowa

sobota, 11 lutego 2012

DebA(C)TA czyli sandały i skarpetki robione na drutach

Mimo nawoływania do bojkotu, debata oczywiście została zorganizowana. Dyskusja była gorąca bo niektórzy paradowali w samych sandałach. Choć były momenty gdzie wyraźnie dyskusja zwalniała i atmosfera stawała się chłodna co sprowokowało pewną słuchaczkę do błyskawicznego wykonania ciepłych skarpet na drutach. Nie obeszło się też bez "zakłócania debaty w Internecie i w dodatku to w sposób świadomy, przez hakerów".

"Dobrze byłoby, abyśmy we współpracy ze sobą, czy w sporze ze sobą, ustalili wspólny pogląd na to wszystko. Maj powinien być taką wstępną datą graniczną do sformułowania poglądu, czy ACTA jest zagrożeniem, czy nie." - To jedno zdanie na początku debaty pokazuje, że rząd dalej nie wie czym jest ACTA i potrzebuje kilku miesięcy, żeby się nad tym zastanowić. Tusk liczy, że w maju ACTA-sceptycy będą myśleli wyłącznie o EURO 2012 i sprawa po prostu ucichnie. Zresztą to doskonale było widać i słychać dziś, kiedy został zapytany o kilkuprocentowy spadek popularności PO. Gdzie tam wybory, do tego czasu to i wiek emerytalny się podniesie i ACTA wprowadzi i podatki się podniesie a co tam, ludzie zapomną i zagłosują.

"Ta debata nie może przypominać negocjacji handlowych - kto, komu, na ile ustąpi." Tak, tak to już słyszeliśmy "nie ulegnę szantażowi". Zresztą przecież właściwe negocjacje się już odbyły. Ale pogadać przecież zawsze możemy i tak już musztarda po obiedzie.

"Nie będziemy spieszyli się, dopóki nie wyjaśnimy sobie wszystkich wątpliwości dotyczących ACTA, ale także wszystkich pytań, jakie narastają wokół prawa krajowego i wokół napięcia między właścicielami praw a użytkownikami internetu"
"Jeśli będzie taka potrzeba, dziś i w najbliższych tygodniach będziemy otwierali wszystko, co jest do otwarcia w tej kwestii tak, abyście nie mieli poczucia, że ktokolwiek chce cokolwiek ukryć" po czym dodał:
 "Nie wszystko może być jawne - Nieprzypadkowo - i to nie jest przecież kaprys polskiego rządu - negocjacje międzynarodowe, czasami o charakterze prawnym, handlowym - nie zawsze mogą czy powinny być jawne. Nie po to zbudowaliśmy cały system, który pozwala utajniać i szyfrować elementy negocjacji także przed naszymi partnerami zagranicznymi, żeby równocześnie odpowiadać na żądanie każdego internauty w tej kwestii. To byłby absurd. Nie gniewajcie się, ale nie ustąpimy w tej kwestii" - powiedział Tusk.
Damy ale nie damy, nie będziemy się spieszyli, mamy czas a za kilka miesięcy to nikt o ACTA pamiętać nie będzie. Tymczasem rzucimy jakieś tematy zastępcze co już doskonale widać na portalach, gdzie w 4 dni po debacie o ACTA już się nie pisze ale za to w Syrii nadstawiamy tyłka znowu jako jedyni w całej Europie. I w zasadzie do tego sprowadzała się cała szumna debata.


I tradycyjnie kilka gorących komentarzy.

Właściwie zachowali się ci ,którzy nie skorzystali z zaproszenia pana premiera do udziału w "dyskusji" o ACTA ,to była piramidalna strata czasu,pan premier jest impregnowany na argumenty. On podpisze i ratyfikuje ACTA, a to co teraz robi to taki teatrzyk-trochę czasu go to kosztuje ale zagra sobie rolę "dobrego paniska" miłośnika demokracji ,konsultacji i co tam jeszcze chcecie ,ale decyzję już podjął...a zresztą,może to nie on tę decyzję podjął.On tylko zwyczajnie wyjaśnia durnym ludziom ,dlaczego ta decyzja jest dla nich taka korzystna i fajna.

Tusk i jego kolesie kłamią w sprawie ACTA,dlaczego nikt nie zapisywał i nie robił stenogramów z debaty. Debata to zwykły blef rządu.Głosowałem na nich ,a teraz serdecznie mam ich gdzieś,bo to kłamcy i błazny dbające o swoje ciepłe posadki. 

Oglądam debatę na temat ACTA , premier się nie podda jak już mówi że nie podda pod referendum reformy emerytalnej gdzie wpisów pod wnioskiem było 1,2mln to o referendum w sprawie ACTA możemy pomarzyć  

O czym tu dyskutowac jak podpisu nie wycofaja!!!!!!!!!!!!!!!!
Najpierw sie czyta a potem sie podpisuje, to nawet dziecko wie!!!
Rzad do dymisji!!!
 

ACTA to wprowadzenie patentów na oprogramowanie bez używania wprost tego terminu, który w Europie po próbie przeforsowania tego projektu źle się kojarzy. - Ponieważ umowa wprowadza obowiązek respektowania praw autorskich i patentów nadanych w jednych krajach przez inne kraje, oznacza to, że np. w Europie będzie trzeba respektować patenty na oprogramowanie uzyskane przez firmy w USA mimo, że w Europie nie ma patentów na oprogramowanie! Kilka lat temu podejmowane były próby wprowadzenia w UE tego rodzaju patentów. Nie doszło jednak do tego (m.in. dzięki postawie Jerzego Buzka). Lobbyści zrozumieli, że pod oficjalną nazwą, patenty na oprogramowanie w UE nie przejdą. Wymyślili więc sposób „okrężny” i pod hasłem międzynarodowej walki z piractwem, chcą zmusić Unię do respektowania przepisów prawa, których UE nie zgodziła się wprowadzić. Patenty na oprogramowanie są w interesie wielkich firm i powodują zahamowanie innowacyjności, brak rozwoju informatyki. UE o tym wie i dlatego patentów na oprogramowanie nie ma.
Mam nadzieję, że polski rząd oraz środowiska odpowiedzialne za przeanalizowanie ustawy zauważą to niebezpieczeństwo i nie dopuszczą do ratyfikacji umowy lub dokonają w niej stosownych zmian. W przeciwnym wypadku polski rynek informatyczny może wpaść pod "okupację" wielkich korporacji informatycznych spoza Europy. ACTA nie chroni europejskiego interesu i myśli technicznej, a wręcz je osłabia. Jeśli ACTA będzie ratyfikowana przez Polskę, to polscy informatycy stracą możliwość tworzenia oprogramowania. Będą mieli dwa wyjścia: albo pracować dla gigantów spoza Unii, albo porzucić zawód informatyka. Tworzenie polskich programów w świetle umowy ACTA, bez ryzyka posądzenia o naruszenie tej umowy, będzie niemożliwe. Mało tego, twórcy programów już istniejących mogą zostać pozwani za naruszenie patentu, który w momencie tworzenia programu, w Polsce nie obowiązywał, lecz zaczął dzięki umowie ACTA. Nasze prawo własności przemysłowej, gdzie wyraźnie zapisano, że nie można uzyskać patentu na oprogramowanie, straci moc i zostanie zastąpione postanowieniami ACTA. Kolejna sprawa to pojęcie "podróbki". Jest na tyle nieprecyzyjne, że "podróbką może być wszystko, np. program OpenOffice, ponieważ... przypomina MS Office i Microsoft może uznać, że OpenOffice jest podróbką


Jak ratyfikujemy ACTA, stracimy również całkowicie kontrolę nad wydobyciem gazu łupkowego, ponieważ licencje na technologie wydobycia mają tylko Amerykanie


ACTA przeciw piractwu ? To tylko mydlenie oczu.Powoli kończy się propaganda TV, gdzie oglądamy tylko to co nam podano. Internet to jedyna przestrzeń, gdzie rządy, bogaci i wpływowi ludzie (1%) nie mają 100% kontroli. Nie mogą tego znieść, gdyż w internecie pojawia się coraz więcej kompromitujących informacji na temat ich wyzysku, oszustw i okradania reszty społeczeństwa. Siła internetu jest coraz większa. To portale społecznościowe obaliły dwóch ostatnich dyktatorów. Ludzie w krajach uciskanych widzą w internecie różnice między swoim trybem życia, a trybem życia ludzi w krajach zamożnych i biorą sprawy w swoje ręce. Teraz przyszedł czas na 1% bogatych i wpływowych ludzi. Do internetu wycieka coraz więcej kompromitujących ich materiałów. Boją się tego i próbują odebrać nam nasze ostatnie narzędzie jakim jest internet, a od ACTA się zacznie.


Dla mnie ta dyskusja jest bezprzedmiotowa. Po co dyskutować o czymś czego ludzie nie chcą. Chyba dość jasno się naród wypowiedział w tej sprawie. Jeśli władza nie chce się ugiąć to trzeba władzę obalić. Dyskutujmy o tym jak to zrobić żeby ten rząd pozbawić możliwości dalszego manipulowania nami. Trzeba ich raz na zawsze odsunąć od sprawowania władzy. To chyba ważniejsze od przekonywania Tuska i jego ekipy że ACTA jest to zagrożenie przede wszystkim ekonomiczne dla Polski. Dyskutujmy jak obalić ten rząd.


MOTYWY DZIAŁANIA SĄ NAJWAŻNIEJSZE !!! Jakie są korzyści z podpisania ACTA? Może ktoś mi wyjaśni???. Jakie korzyści polityczne dla Polski? Jakie korzyści ekonomiczne odnieśliby polscy producenci? (wzornictwo przemysłowe, odmiany roślin uprawnych i itp. są chronione przez prawo autorskie,) Czy ktoś pokusił się o przynajmniej zgrubne oszacowanie korzyści dla polskiej gospodarki oraz o oszacowanie kosztów utrzymania aparatu urzędniczego potrzebnego do zastosowania przepisów ACTA? Mówimy tylko o obawach a jakoś nikt nie wpadł na pomysł by pytać o korzyści z ACTA dla Polski, tzn o motywacje jakie kierowały rządem Tuska podczas negocjacji tej umowy!!! Motywy działania są najważniejsze!!! Czy wprowadzanie tej umowy w życie w ogóle Nam się opłaca? Czym się kierował rząd prowadząc rozmowy?? Czyim interesem??? Jakimi korzyściami??? Czy może ktoś znający tematykę się wypowiedzieć?
Sprawa jest bardzo prosta. USA dąży do podpisania ACTA ze względu na kryzys ekonomiczny, który ich dopada. Tak jak już ktoś wspomniał - nawet durna guma do gaci będzie opatentowana i dzięki temu USA pozyska fundusze na dalsze podboje w celu zdobycia surowców, których u siebie nie wydobywają, a oszczędzają na "czarną godzinę". Staniemy się zwyczajnymi murzynami, na których kraj zza Oceanu będzie trzepał kasę. Mądry i sprytny plan, a Pan Tusk - sprzedaje nas i nasz kraj. Jestem stanowczo przeciwko ACTA i brońmy wolnej gospodarki!


Mam 44 lata, jestem znanym i cenionym prawnikiem (prawo handlowe). Od dawna walcuję ustawy tego typu i widzę narastające niebezpieczeństwo dla praw obywatelskich, demokracji i gospodarek krajów rozwijających się. Stany Zjednoczone utraciły w ostatnich pozycję lidera wśród producentów. W sumie USA już praktycznie niczego nie produkuje, są w ścisłej końcówce wśród krajów rozwiniętych. Zostały wyprzedzone przez Chiny, Indie, Brazylię, EU, Kanadę oraz Meksyk. Masowo ograniczają się jedynie do konstruowania i projektowania, budowy prototypów. Dlatego coraz większe jest tam bezrobocie. Przez bezrobocie coraz ciężej sprzedać na rynku rodzimym swoje produkty, ponieważ coraz rzadziej ktoś może sobie na nie pozwolić. Więc zdecydowano się, aby zawładnąć rynkami w innych krajach świata. Jednak tam (czyli np. w Polsce) często monopol mają np. dużo tańsze zamienniki rodzimej produkcji. Olbrzymia konkurencja, nie do pobicia jeżeli żąda się horendalnych sum do jakich przyzwyczajeni są menedżerowie owych amerykańskich koncernów. ACTA umożliwia co najmniej ostre przerzedzenie szeregów konkurencji jeśli nawet nie jej kompletne unicestwienie. Cyniczne w tym wszystkim jest to, że dzięki ACTA taki koncern nie będzie musiał wydać na całą procedurę ani grosza lub będą to minimalne sumy. Całą "brudną robotę" - niczym zabójca na zlecenie - wykonają rządy, instytucje owych krajów. Skojarzenia z piractwem internetowym to bardzo sprytny chwyt jurystyczny. Bardzo wielu obywateli jest starsza wiekiem, nie zna się na nowoczesnych technologiach, nie rozumie jak funkcjonuje i jak bardzo potrzebny jest internet. Dziewiętnastowieczne pojęcia jak "kradzież dóbr i osiągnięć" przemawia do nich szybciej niż "prawo wolnego do wiedzy i informacji". Nie są w stanie sobie wyobrazić, że ktoś coś robi za darmo, bez przymusu, dla ogólnego pożytku. Dlatego też jeszcze tylu nie rozumie dlaczego przede wszystkim młodsi ludzie są oburzeni i zbywają to jako "młodzieńczą głupotę i niewiedzę". Paradoksalnie to oni sami są niedoinformowani. Jestem prawnikiem i zdecydowanie przeciwstawiam się ACTA.


Dlaczego rząd nie podał się do dymisji zaraz po tym jak wyszło na jaw że w tajemnicy przygotowywał ACTA a potem mimo 90% sprzeciwu społeczeństwa ją podpisał . Czy to jest demokracja czy komedia . Rząd potajemnie knuje spisek z obcymi korporacjami przeciwko Polakom i jeszcze rządzi KPINA


Wiecie czemu nie ma zgody na mecz Pucharu Polski ? Bo władza się obawia 50 tyś kibiców i zarazem przeciwników ACTA . A transmisja z meczu by koło 7 mil Polaków oglądało . Pozdrowiam

 To wszystko i tak tylko przykrywka. Tym, ktorzy chca wprowadzic ACTA, nie zalezy na pieniadzach, oni je maja. ONI CHCA, ZEBYSMY TAK MYSLELI. Pieniadze maja byc zarobione jedynie przy okazji. Przede wszystkim, zalezy im na ZNIEWOLENIU NAS. INTERNET jest jedyna rzecza, ktora daje nam mozliwosc komunikowania sie. Jedyna rzecza, dzieki ktorej mozemy wymieniac poglady, mimo tego, ze jestesmy oddaleni od siebie tysiace mil ! Mozemy w kazdej chwili siebie ostrzec przed grozacym nam niebezpieczenstwem ! Dzieki internetowi, dopiero od kilku lat tak naprawde, ludzie dowiaduja sie, kto naprawde rzadzi tym swiatem i kto stoi za tymi wydarzeniami - wojnami swiatowymi, trzesieniami ziemi, rewolucjami, morderstwami itd. Setki jesli nie tysiace ludzi stracilo zycie, tylko dlatego, bo za duzo wiedzialo i chcialo zmienic cos w ich planach. Zacznijcie ogladac filmy na YOUTUBE o NOWYM PORZADKU SWIATA (NWO), ktory jest celem, po wprowadzeniu ponad narodowego RZADU SWIATOWEGO. Rzad Swiatowy ma powstac po polaczeniu Unii Europejskiej z Unia Polnocno-Amerykanska i Unia Azjatycka. To wszystko jest w trakcie budowy i realizacji ! Zacznijcie ogladac filmy, ktore znikna lub zostana zablokowane, jesli zostana wprowadzone ACTA. To juz sie dzieje. Materialy sa usuwane badz blokowane. Unia bedzie chciala ratyfikowac ACTA, bo Ci ludzie specjalnie ja utworzyli i to oni rozdaja w niej karty ! Wpiszcie na youtube - GRUPA BILDERBERG. Wpiszcie w google - ILLUMINACI - MASONERIA - 2012. Dowiedzcie sie o Riku Clay'u, ktory zginal kilka lat temu, bo za duzo wiedzial na temat OLIMPIADY W LONDYNIE ! Jest bardzo trudno znalezc wywiad zrobiony z nim przez Henrika Palmgrena. Zostala bodajze tylko jedna strona ale nie moge podawac linka, bo ten komentarz sie nie wyswietli. Musicie sami szukac. Nie uznawajcie nikogo za szalenca, dopoki nie sprawdzicie i nie zbadacie sprawy do konca, a wiec czytajcie i jeszcze raz - CZYTAJCIE, DOPOKI JESZCZE SA TE MATERIALY. Swiatem juz od dawna rzadza ludzie, ktorzy kontroluja rzady swiatowe, manipuluja nami i w ten sposob realizuja swoj plan, ktory zrealizowali juz w 90 % ! O tych ludziach w ogole sie nie mowi i nie pisze, bo rzadza za kulisami. Najwazniejsze media sa w ich rekach, dlatego dowiadujemy sie tylko to, czego oni chca, poniewaz sa przez nich sterowane i kontrolowane. Swiat o tych wartosciach, ktore znamy, juz sie powoli konczy. Nie mozemy na to pozwolic ! PAMIETAJCIE - JEDYNE CO MOZEMY ZROBIC W TEJ CHWILI, TO PRZEKAZYWAC TE WIADOMOSCI DALEJ. IM WIECEJ LUDZI NA TEN TEMAT WIE, TYM WIEKSZE MAMY SZANSE, ZEBY SIE IM PRZECIWSTAWIC !


Większego hipokryty od Tuska jeszcze nikt nie widział. Ten człowiek nie jest głupi od się zaprzedał i teraz za wszelką cenę dąży do realizacji planów swoich mocodawców. On doskonale wie że w ACTA wcale nie chodzi o piratów ale o poważniejsze sprawy Mimo to koncentrując się na piractwie próbuje odizolować młodzież od reszty społeczeństwa.Chce żeby rolnicy pozostali obojętni myśląc że to ich nie obchodzi a tymczasem już wkrótce otrzymają pozwy od Monsanto i innych korporacji amerykańskich za bezprawną uprawę roślin modyfikowanych genetycznie. To samo dotyczy IT i patentów związanych z oprogramowaniem. Każde sportowe buty np z Chin czy Indonezji albo nawet produkcji polskiej będą mogły być zatrzymane jako podróbka bo przecież wyglądają jak Nike. To samo dotyczy wydobycia ropy łupkowej i gazu. Słusznie jeden z internautów zauważył że zamiast prawa autorskiego ACTA posługuje się pojęciem własności intelektualnej. Do tego wora można wrzucić wszystko. Tuskowi chodzi o pozory i marginalizacje tematu. On i tak zrealizuje rozkazy swoich mocodawców a jeśli damy sprowadzić dyskusję tylko do piractwa to i przegramy ten temat bo każdy zgodzi się z tym że serwisy hostujace oprogramowanie, filmy czy muzykę popełniają przestępstwo. Internauci walczą o prywatność i wolność.Chwała im za to ale powinni budzić świadomość społeczną że tak naprawdę w ACTA chodzi o każdego z nas. Nie ma człowieka który może powiedzieć że ten traktat go nie dotyczy bo poza szeroko rozumiana kulturą to każdy z nas kiedyś będzie się leczył, każdy się ubiera i odżywia. Jeśli ACTA wejdzie w życie wszyscy za to Amerykanom będziemy musieli zapłacić.Staniemy się na powrót chłopstwem pańszczyźnianym oddającym panom wszystko za prawo do życia.

O ACTA głośno zrobiło się głośno w sprawie internetu, ale jest jeszcze inna sprawa która nawet w większym stopniu może wpłynąć na gospodarkę światową. ACTA to porozumienie przeciw obrotowi podróbkami, a co to jest podróbka? Coś nie oryginalnego, wykonane przez kogoś kto nie jest do tego uprawniony. A kto jest uprawniony? Ktoś kto wykonuje dobrze daną rzecz od dziesiątków lat, czy ten kto ma zarejestrowany i opatentowany wzór na ten wyrób? Wg sądów i prawników uprawnionym do wykonywania oryginalnych wyrobów jest tylko ten kto ma wzór patentowy. I tu jest ten haczyk. Amerykańskie służby specjalne i wywiad gospodarczy wyszukiwały wyroby, metody produkcyjne, konstrukcje i technologie które w Europie były stosowane od wielu lat, ale nie są zarejestrowane w urzędach patentowych. I takie wyszukane produkty rejestrowane były na terenie USA. I tak np. struna gumowa opleciona oplotem bawełnianym lub jedwabnym czyli popularna guma do gaci, opatentowana w USA, po podpisaniu i ratyfikowaniu umowy ACTA nie będzie można nadal produkować w Europie ani sprowadzać z Azji. Możliwe jest także niebezpieczeństwo potraktowania w umowie ACTA leków generycznych jako podróbek. I tak to może być w bardzo wielu innych przypadkach.

Zdecydowana większość użytkowników drukarek (indywidualni oraz małe przedsiębiorstwa) używa zamiast oryginalnych tuszy tańszych zamienników. Spowodowane jest to wysokim kosztem zakupu oryginałów. Paradoksalnie koszt zakupu kompletu nowych oryginalnych tuszy przekracza wartość nowej drukarki z tymi tuszami w sklepie. O ile wyprodukowanie samego tuszu (który nie oszukujmy się niewiele ma wspólnego z oryginałem) nie musi podlegać prawom autorskim-patentowym to już wyprodukowanie kartridża odpowiedniego kształtu i tak zwanego chipa zliczającego (odpowiedzialnego za monitoring poziomu tuszu i ogólnie umożliwiającego prawidłowe działanie drukarki z kartridżem) będzie mogło być uznane przez firmy produkujące drukarki i materiały eksploatacyjne w rozumieniu ACTA za podróbkę. Wyobraźmy sobie sytuację gdzie tysiące małych firm i miliony prywatnych użytkowników zostanie postawionych przed faktem konieczności zakupu oryginału zamiast tańszego zamiennika. Wiadomo firmy obciążą kosztami klientów jednak w czasach kryzysu wszyscy muszą ciąć koszta żeby utrzymać się na rynku. Więc podnoszenie kosztów w tym nie pomoże. Użytkownicy prywatni wśród których bardzo liczne grono stanowią uczniowie szkół i studenci (wiadomo że dysponują raczej niewielkimi środkami finansowymi) pozostaną bez alternatywy. Będą zmuszeni do zrezygnowania np. z biletów do kina, teatru, kupna książki, bo przecież prace domowe lub semestralne jakoś trzeba wydrukować. Może i jest to czarny scenariusz ale "POTENCJALNIE" (jak to w ACTA ujęto potencjalnie każdy użytkownik internetu może (jest) "piratem") realny. Od razu widać komu zależy na wprowadzeniu ACTA (wielkie międzynarodowe korporacje) i zniszczeniu konkurencji mniejszych i tańszych firm i wyduszeniu z naszych chudych portfeli ostatnich groszy. Nie rozumiem naszych polityków którzy będąc naszymi przedstawicielami tak ochoczo i niefrasobliwie działają na szkodę społeczeństwa które ich wybrało.


Bardzo ciekawe i warte przeczytania/ - Konstytucja RP art. 91.2. "Umowa międzynarodowa ratyfikowana za uprzednią zgodą wyrażoną w ustawie ma pierwszeństwo przed ustawą, jeżeli ustawy tej nie da się pogodzić z umową." WIĘC KLAUZULA BEZPIECZEŃSTWA NIC NIEDA !!!!!!!!!!! art. 90.1. "Rzeczpospolita Polska może na podstawie umowy międzynarodowej przekazać organizacji międzynarodowej lub organowi międzynarodowemu kompetencje organów władzy państwowej w niektórych sprawach." art. 55.1. "Ekstradycja obywatela polskiego może być dokonana na wniosek innego państwa lub sądowego organu międzynarodowego, jeżeli możliwość taka wynika z ratyfikowanej przez Rzeczpospolitą Polską umowy międzynarodowej (...)" ACTA, art. 12.2: "Każda strona przyznaje swoim organom sądowym prawo zastosowania (12.1. "szybkich i skutecznych") środków tymczasowych BEZ WYSŁUCHANIA DRUGIEJ STRONY (...) W wypadku postępowania prowadzonego bez wysłuchania drugiej strony, każda strona przyznaje swoim organom sądowym prawo do podejmowania natychmiastowego działania w odpowiedzi na wniosek o zastosowanie środków tymczasowych i do podejmowania decyzji BEZ ZBYTNIEJ ZWŁOKI (...)" W ACTA jest napisane m.in.: - Do podjęcia "działań korygujących/prewencyjnych" można przystąpić na podstawie samego PODEJRZENIA naruszenia prawa - Można podjąć ww. działania "bez wysłuchania drugiej strony" - "Działania korygujące" i "Naruszenie praw" nie są zdefiniowane i są dowolnie interpretowane przez urzędnika (któryś departament USA, pod naciskiem ich wywiadu i korporacji) - Co bardzo ważne: wg. Konstytucji Polski, Umowy Międzynarodowe mają moc "nad" Polskim Prawem i je zastępują jeżeli byłyby sprzeczne - Kompetencje sądzenia własnego Polskiego Obywatela za jego przestępstwa na terytorium Polski zostały dobrowolnie oddane na rzecz USA, które może zażądać ekstradycji a my nie możemy odmówić (przypomnę - na podstawie samego PODEJRZENIA, BEZ WYSŁUCHANIA DRUGIEJ STRONY) ACTA w żaden sposób niedefiniuje piractwa co za tymidzie Tak więc, jeżeli któryś departament/agent/korporacja USA rzuci PODEJRZENIE na kogokolwiek że może być "piratem", może go ZAMKNĄĆ na tak długo jak uważa i NIE SŁUCHAĆ jego obrony i podejmować działania korygujące bez względu na to czy ktoś jest winny, czy nie - wystarczy PODEJRZENIE. ACTA JEST NICZYM INNYM JAK NARZĘDZIEM DO KONTROLI RYNKU, GOSPODARKI ,FARMACEUTYKI, ŻYWNOŚCI ,PRZEMYSŁU SAMOCHODOWEGO ,GAZU ŁUPKOWEGO ITP. POPRZEZ PATENTY !!!!!!!!!!!!!!!których właścicielami są największe korporacje świata. To biznes gigantyczny i możliwość zmonopolizowania rynku przez producentów, którzy mogą dyktować ceny I tutaj, każdy kto dopuścił się domniemanego, nieudowodnionego "naruszenia praw autorskich" producenta np. TAŃSZE ZAMIENNIKI LEKÓW które prawdopodobnie znikną, poniesie za to konsekwencje. Tu Nie chodzi o cenzurę internetu.Internet ma być tylko dodatkowym narzędziem. Mydlą wam oczy internetem żeby odwrucić uwage od prwadziwego problemu ACTA. TAK JAK NIE MÓWIĄ O DODATKOWYCH ZAŁĄCZNIKACH KTÓRE SĄ UTAJNIONE I WEJDĄ W ŻYCIE DOPIERO PO RATYFIKACJI !!! JAK MOŻNA PODPISYWAĆ COŚ CZEGO SIĘ NAWET NIE WIDZIAŁO !!!


Dokladnie staniemy sie podwykonawcami np amerykanow kotrzy tego nie podpisali i nawet nie maja zamiaru, a przeciez sa jego pomyslodawca. Czemu pan Boni o tym nie mowi glosno a pytania o ta kwestie sprowadza do rozmowy o internautach konsumujacych w sieci rozmydlajac temat. Druga bardzo wazna sprawa to odebranie nam wolnosci slowa i trzecia zatrzymanie rozwoju gospodarczego wszystkich krajow ratyfikujacych na rzecz konsorcjow gospodarczych. Nie dajcie sie zmanipulowac


Nie wierzę Boniemu w żadne poczucie winy , doskonale wiedział zarówno on jak i premier co robia i jakie to będzie miało konsekwencje nie tylko dla internautów , dla całego społeczeństwa , dla gospodarki kraju . To własnie powinno się nazwać " dorzynaniem watahy " czyli nas wszystkich .

Na spotkaniu u premiera było dużo młodych i kompetentnych ludzi. Tacy i im podobni powinni być u władzy na wszystkich szczeblach. Żałosna była wypowiedz wiceszefa Zaiksu. Kto takiemu powierzył taką funkcję?. Bufonada (pępek świata), niedbalstwo w artykułowaniu słów, skandaliczna, tendencyjna treść, poziom na miarę "betonu" z innej epoki. Podobni ludzie są obecni na niemal wszystkich szczeblach kierownictwa władzy i w opozycji. Niekompetencja, bufonada, skostniałość, pazerność .. i lenistwo umysłowe są wszechobecne. W sejmie obowiązuje dyscyplina partyjna sprowadzająca się do bezmyślnego, często szkodliwego ale jednomyślnego głosowania. Najwyższy czas aby młodzi Polacy bystrzy, wykształceni, kompetentni zastąpili ten leniwy "beton".

1 komentarz:

  1. Święta racja, internet i rozrywka to tylko drobiazgi w porównaniu do tego czego
    dotknie ACTA - rolnictwo, elektronika, przemysł lekki...

    Na portalach rolniczych (np. http://www.ppr.pl/forum/viewtopic.php?t=693155) są informacje o tym - np. rośliny to DNA, DNA to informacje - obecnie patentowane przez zachodnie koncerny... a w naszym prawie winny jest każdy kto choćby ma maszynę do podrabiania opatentowanej rzeczy (Dz.U. 1999 Nr 16 poz. 141 Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 2 lutego 1999 r.; np. zwykłą roślinę kukurydzy, na którą wystarczy strzepnąć pyłek z tej opatentowanej i już zachodzi kopiowanie..) Więc nie ważne czy kopiujesz, z ACTA koncern może ci jednym pismem zabrać wszystkie plony "bo możesz kopiować"... zwierząt to też ma niedługo dotyczyć. Wychodzi na to, że GMO nie jest po to by nam żyło się lepiej, tylko by opatentować wszystko co rośnie na polach a ACTA by zabronić uprawy czegokolwiek co nieopatentowane i ciągnąć z tego ogromne zyski kosztem zdrowia ludzi jedzących nie do końca zbadane produkty...

    Zresztą. Jak nie ACTA to i tak pod bokiem nam ustawę o GMO przepchną, która dla rolnictwa będzie niemal tym samym co ACTA. Ktoś słyszał o debacie w sprawie GMO, która była u prezydenta dwa dni po tej w sprawie ACTA u premiera? Niemal nikt. Zrobią z nas rolników niewolników albo wyślą na bruk.

    OdpowiedzUsuń