Retrospect Workshop

Retrospect Workshop
Gry Reklamowe - Projektowanie WWW - Grafika Reklamowa

piątek, 17 lutego 2012

Tusk: "ACTA to zanik Internetu"

Tusk: "ACTA to zanik Internetu". Zasłona dymna czy reakcja na pikujące wyniki sondaży?

"Premier poinformował podczas piątkowej konferencji prasowej, że wysłał w piątek list do przywódców partii, które współpracują z PO i PSL w ramach Europejskiej Partii Ludowej z propozycją odrzucenia ACTA w tym kształcie, jaki został wynegocjowany przez Komisję Europejską. Wcześniej szef rządu oraz minister administracji i cyfryzacji Michał Boni spotkali się z europarlamentarzystami PO, z którymi rozmawiali o debacie nad tym porozumieniem odbywającej się w PE.
Tusk przekonywał, że prawo międzynarodowe nie przewiduje możliwości wycofania podpisu złożonego pod ACTA, ale nie ma też obowiązku ratyfikowania umowy. Jak jednak ocenił, odrzucenie ACTA w PE doprowadzi do unieważnienia umowy w obecnej formie, a to oznacza bezzasadność wznawiania procesu ratyfikacji w krajach, które ją podpisały, w tym w Polsce."

I w tym momencie na całą sprawę wycofywania się Tuska z umowy ACTA pada cień gdyż:
ARTYKUŁ 41: Wycofanie "Strona może wycofać się z niniejszej Umowy na drodze pisemnego powiadomienia złożonego Depozytariuszowi. Wycofanie staje się skuteczne po upływie 180 dni od dnia otrzymania powiadomienia przez Depozytariusza."

Prawo międzynarodowe mówi, że państwo, które podpisało traktat ma obowiązek go przestrzegać także przed ratyfikacją, albo zawiadomić depozytariusza, że nie będzie ratyfikowało dokumentu i wycofać swój podpis. Dopiero po takich zawiadomieniu, rzecz jasna pisemnym, państwo to nie ma obowiązku traktatu przestrzegać. Póki Premier Tusk nie złoży odpowiedniego zawiadomienia w Japonii, ACTA w Polsce będzie obowiązywało, nawet przed ratyfikacją. Czyli JUŻ TERAZ OBOWIĄZUJE!


"Premier chce wypracowania w Polsce nowoczesnego modelu prawa, który brałby pod uwagę kwestie własności, równocześnie chroniąc wolność w sieci. Zapowiedział, że "pod batutą" Boniego będą się obywały debaty, mające na celu przygotowanie polskich przepisów, które "w dużo bardziej adekwatny" sposób podejdą do problemu wolności w internecie niż przewidywały to ACTA. - Będziemy starać się, by te polskie projekty proponować także jako przesłanki do propozycji o charakterze międzynarodowym - zapowiedział Tusk.Dodał, że będzie poruszał ten temat w rozmowach z przywódcami europejskimi podczas Rady Europejskiej."

Po pierwsze Boni nie nadaje się do prowadzenia tego tematu bo przez ostatnie dni wykazał się w sprawie ACTA wielką niekompetencją oraz kłamstwem. Boni stwierdził, że jego zdaniem w trakcie ratyfikacji dołączona zostanie do konwencji klauzula, która będzie wyjaśniać jak polski rząd rozumie poszczególne zapisy. Także na antenie RMF FM stwierdził: "że jest już za późno, żeby nie podpisywać umowy ACTA" i "że wszystkie kraje europejskie już ją podpisały".
Sprawę tę poruszał europarlamentarzysta Christian Engstroem który pisał na swoim blogu jeszcze przed podpisaniem przez Polskę ACTA:
"Minister Boni otwarcie okłamuje polskich obywateli, żeby doprowadzić do podpisania kontrowersyjnego porozumienia ACTA. Żaden z 27 krajów członkowskich nie podpisał jeszcze ACTA. Polska ma być pierwszym krajem, który podpisze umowę 26 stycznia", Engstroem przekonywał, że wbrew słowom polskiego ministra cyfryzacji do ACTA nie można dołączyć żadnej dodatkowej klauzuli przy ratyfikacji.
W tym samym wywiadzie minister Boni mówił również, że " powinniśmy dobudować do ACTA klauzulę, która będzie pokazywała, jak my interpretujemy te punkty, które należą do polskiej kompetencji ” - To też kłamstwo - pisze Engstroem. ”Nie ma żadnej możliwości dołączania dodatkowej klauzuli do ACTA. Negocjacje już się dawno zakończyły i teraz zarówno Unia Europejska jak i poszczególne kraje mogą jedynie przyjąć umowę, albo ją odrzucić” - czytamy na blogu europosła. Dodaje, że minister Boni na pewno ma tego świadomość.
I ta osoba ma nas w dalszym ciągu reprezentować? 
Po drugie nie pchajmy się z pomysłami na forum Unii jak wciąż nie mamy (my jako rząd) pojęcia czym jest ACTA. Nie róbmy po raz kolejny z siebie pośmiewiska:


"Tusk ocenił, że punkt widzenia rządu, jego stanowisko sprzed miesięcy, jak i same ACTA nie odpowiadają rzeczywistości XXI wieku. - Chronienie praw własności, wywiedzionej - jeśli chodzi o metody - z doświadczeń XX-wiecznych, nie przystaje do rzeczywistości, w której internet stał się przestrzenią, jeśli nie dominującą, to współistotną tej przestrzeni realnej - oświadczył. Jego zdaniem internet to narzędzie, które każe patrzeć inaczej, nowocześniej na kwestie wolności, anonimowości i bezpieczeństwa w sieci.
- Dzisiaj mógłbym powiedzieć, że gdyby zastosować to archaiczne myślenie, którego także byłem więźniem i zastosować przepisy ACTA w sposób dosłowny, to stanęlibyśmy przed być może najpoważniejszym dylematem cywilizacyjnym na początku XXI w.: czy ważniejsze są nasze dotychczasowe przyzwyczajenia i obyczaje, czy rozwój tej przestrzeni jaką nazywamy dzisiaj przestrzenią wirtualną - stwierdził premier.
Premier podkreślił, że "gdyby zastosować myślenie archaiczne, którego był więźniem i zastosować przepisy ACTA w sposób dosłowny to stanęlibyśmy przed dylematem cywilizacyjnym, czy ważne są obyczaje czy rozwój przestrzeni w Internecie". - Mogę powtórzyć pogląd wielu ekspertów, że zastosowanie prawideł, jakie przewiduje ACTA, oznaczałoby zanik internetu jako przestrzeni wolności. Do takich konkluzji doszli także Eurodeputowani, którzy skupiają się nad ACTA – zaznaczył Tusk.
Polski rząd (...) nie dostrzegł tego podwójnego, potrójnego dna, ale polski rząd stosunkowo szybko potrafi weryfikować swoją opinię - podsumował.
Istotą problemu jest byśmy wypracowali nowocześniejsze pogodzenie ochrony własności i wolności w internecie. ACTA to egzekucja wolności za zbyt wysoką cenę. Trzeba szukać innej przestrzeni prawnej. Mam nadzieję, że debaty jakie przygotują Eurodeputowani i debaty z ekspertami dadzą szansę wypracowania nowoczesnego modelu. Popełniamy błędy, ważne, byśmy umieli poprawić skutki tych błędów. Także z satysfakcją dla tych, którzy czekają z utęsknieniem na bezpieczny komunikat dot. zachowania wolności w internecie – dodał w dalszej części wypowiedzi premier Donald Tusk."

Jak widać Tusk wciąż nie wie czym jest ACTA a najgorsze, że jego doradcy także nie. Nawet sam Prezydent RP nie ma pojęcia o czym mówi. Wciąż tylko mowa o Internecie i o ochronie własności, wolności, anonimowości i bezpieczeństwie w sieci. Owszem te sprawy są także ważne w ACTA ale to tylko otoczka, główny temat wałkowany przez media mający  być pożywką dla nieświadomych obywateli. A przecież nie to jest istotą umowy ACTA. Nie tego boją się protestujący obywatele (no może nie tylko tego).
W ACTA nie chodzi o prawa autorskie, ale o przestrzeganie elementarnych praw obywatelskich - do odpowiadania przez własnym państwem, do sprawiedliwego procesu, do domniemania niewinności, do poszanowania osobistej prywatności i wolności do wyrażania poglądów - oczywiście pod warunkiem poszanowania praw innych osób, bo np. łamanie praw autorskich jest złem i nikt temu nie przeczy. W ACTA nie chodzi o piratów i muzykę, ale o trzymanie za gębę obywatela swojego obywatela i obywatela republik bananowych, żeby go wywiad USA mógł wrzucić do pierdla kiedykolwiek i za cokolwiek.
Druga sprawa, w ACTA chodzi też o biznes, np. patenty do leków, czy nasion, których właścicielami są największe korporacje świata. To biznes gigantyczny i możliwość zmonopolizowania rynku przez producentów, którzy mogą dyktować ceny kosztem braku dostępności leku wśród ludzi. I tutaj każdy, kto dopuścił się domniemanego, nieudowodnionego "naruszenia praw autorskich" producenta leku czy nasion, poniesie za to konsekwencje.

wtorek, 14 lutego 2012

Bułgaria wycofa podpis pod umową ACTA - nasze media milczą!

Bułgarska telewizja publiczna twierdzi, że Sofia wycofa swój podpis pod umową handlową ACTA a polskie media milczą lub podają tą informację tylko na moment. Wczoraj (13.02.2012r.) około godziny 21:27 na onecie oraz w podobnych godzinach na kilku innych portalach m.in. na wp, interii pojawiła się informacja o wycofaniu się Bułgarii z umowy ACTA! Dziś w godzinach rannych już na próżno szukać tych wiadomości na naszych portalach (sprawdzałem około godziny 8:15 i nigdzie nie ma śladu po tej ważnej informacji)! Poniżej treść wiadomości jaka pod tym linkiem była wczoraj wieczorem na onecie.

Bułgarska telewizja publiczna twierdzi, że Sofia wycofa swój podpis pod umową handlową ACTA dotyczącą zwalczania obrotu towarami podrabianymi. Telewizja poinformowała o tym powołując się na anonimowe źródła rządowe.
Według telewizji, do tego kroku premiera Bojko Borysowa skłoniła skala sobotnich protestów przeciw ACTA w 17 miastach bułgarskich. W Sofii, według różnych źródeł, w protestach uczestniczyło od 5 do 7 tys. osób.
Podstawowym żądaniem protestujących było właśnie wycofanie podpisu pod dokumentem. Decyzję o podpisaniu ACTA (Anti-Counterfeiting Trade Agreement) w styczniu podjęto w Bułgarii bez konsultacji.
Na najpopularniejszych bułgarskich stronach internetowych, z których można ściągać za darmo filmy i muzykę, w poniedziałek pojawiło się wideo grupy Anonymous, przestrzegające bułgarskie władze przed próbami manipulowania protestującymi przeciw ACTA.

"Sobotni protest był pokojowy. Więcej protestów nie będzie. Następne kroki będą inne, (...) jesteśmy pewni, że nie spodobają się władzom. Dajemy wam szanse wycofania się z porozumienia" - głosi wezwanie.
Dotychczas grupa Anonymous nie atakowała internetowych stron bułgarskich instytucji. Włamała się jedynie na strony organizacji, broniącej praw autorskich, która publicznie zaaprobowała podpisanie ACTA przez Bułgarię.  



I tradycyjnie kilka gorących komentarzy które pod tym artykułem nad wyraz mocno krytykowały nasze media. Czyżby dlatego tak krótko ta wiadomość wisiała na głównej?!

Najbardziej tchórzliwe są polskie media, które regularnie ukrywały, a potem dewaluowały informacje o protestach przeciw ACTA w Polsce, a także odcinały Polaków od informacji, że w innych krajach w Europie również są protesty. A dziś docierają do nas filmy na których ludzie z Niemiec czy Węgier dziękują Polakom za otwarcie oczu na ACTA.
Ale polskie media póki można było milczały, wmiatały problem pod dywan, budowały wrażenie, że ACTA dotyczy TYLKO internetu. Ale cóż się dziwić, mediom, stacjom telewizyjnym - ACTA są na rękę. W tej kwestii media niestety nie stoją po naszej stronie.  

Według mnie to nie tak. Media to tuba propagandowa rządu. Na szczęście dla nas wszystkich, te stare zgredy nie rozumieją, że czas tv, prasy czy radia już się skończył. Internet otwiera nowe kanały informacyjne i komunikacyjne. Interaktywne, niezależne od 'prikazu wierchuszki partyjnej. Trzeba to wykorzystać do zrobienia porządku z tym nierządem bo oni głupi nie są i mogą to wszystko pięknie poblokować. I do tego z całej siły dążą - a wiedzą, ze jak przegrają to może być cienko, wiec walczą jak wściekłe psy zagnane do narożnika. 

Że zdradzili Was Wasi politycy to już wiecie. Czy wiecie, że w konsultacjach uczestniczyły też TVP, TVN i Polsat? Media zaczęły mówić o ACTA TYLKO DLATEGO, ŻE JUŻ NIE DAŁO SIĘ TEGO DŁUŻEJ UKRYWAĆ.

No i co pseudo dziennikarzyny polskie, które odcinaly nas od europejskich protestach o ACTA mylnie nas informując o zagrożeniach jakie wypływają z podpisaniem ACTA, co nasi służalcy politycy jak BONI , ZDROJEWSKI i przekłamca TUSKkiamali. że nic nie zmienia ACTA w prawie polskim. To jest nasz rzad, który ma służyć Polsce i polakom, który kłamał, ze nie da się wycofać z podpisanie ACTA. Dla kogo oni są, warto sobie zadać to pytanie..  

Tu chodzi o kontrole nad ludzmi,ich pogladami i racja istnienia.Tlumaczenie podrobkami nie jest prawdą,bo wielkie koncerny same te podrobki robia w krajach,jak Chiny,Indie,Korea.My je kupujemy,bo nie zauwazyli,ze nie dysponujemy kasa,jak oni maja.Ten rynek dziala,bo wielkie firmy ze stanow i Europy tam wlasnie przeniosly swoje fabryki.Poniewaz europejczycy zaczeli troche produkowac u siebie,ratujac resztki przemyslu,trzeba ich upomiec,ze nie oni tu graja pierwsze skrzypce.

Dlaczego media klamia,w zeszlym tygodniu przeczytalem ze bralo udzial okolo 10 tys ludzi w protestach w calych Niemczech,media w Kanadzie podaly ze w samym Berlinie bylo ponad 45 tys ludzi

W POlszewi nie ma mediow. Sa za to antypolskie zaklamane agencje wywrotowe.To cos na wzor terroryzmu medialnego.Te szajki glownie paraja sie powielaniem klamstwa i rzucaniem cienia zla na opozycje pis.Ci psychicznie chorzy sadysci-pismacy sa na sluzbie mafii wasala.Oni sa wspolwinni za ekonomiczna i nie tylko ekonomiczna katastrofe w kraju.

Jak "pod ACTA" będzie się rozwijać wolne oprogramowanie, jak będzie działać GPL, jak będzie mogła istnieć kultura, ile będzie kosztować wyedukowanie dzieci i młodzieży, kto będzie decydował co jest w programie, i płacił za zakupienie nowego autora do czytania? Dziwne to podejście najpierw podpisywać umowę, a potem patrzeć co się stanie. Ma to w sobie coś z sadyzmu, bo wiadomo że ludzie ucierpią, i to jak zwykle najbiedniejsi.

Jeden wódz, jedna partia, jedna telewizja, ” jeden” internet niech żyje nam Kim Dzong Tusk, huuuuuuuurrrrrrrrrrraaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!! Teraz już wiecie dlaczego nie przydzielono telewizji Trwam miejsca na multipleksie. Po POdpisaniu ACTA strony typu AntyKomor.pl nie będą istnieć w ogóle. Jeden wódz, jedna partia, jedna telewizja, ” jeden” internet niech żyje nam Kim Dzong Tusk, huuuuuuuurrrrrrrrrrraaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!! 


Ostatnie ostrzeżenie Anonymous!

Dziś (14.02.2012r.) kilka minut po północy pojawiło się takie oto ostrzeżenie grupy Anonymous dla polskiego (nie)rządu.

We are Anonymous.

We have been following the Anti-ACTA protests which have been occurring in Poland, and now all over Europe. We must say that we are very pleased with the people's actions and the people's decision to stand up against their government. The government has avoided the people's requests to stop ACTA, it has refused to listen to its people, and this is why we stand by the people of Poland. We have demanded that you do not ratify ACTA and you do not listen. So this is why we the people are retaliating against you the government. We will continue to take to the streets in protest, we will continue to retaliate, and starting in April we will continue to disrupt and attack Polish government websites.

We have warned the Polish government multiple times to end this act of fascism known as ACTA. They did not comply. The actions currently taking place are the result of them not complying with our demands and these actions will keep occurring until you listen to the people. Anonymous will continue our attacks on the Polish government starting mid-April and will not stop until we get what we want. If this does not happen, the government of Poland will eventually fall. This is also a warning to all the other European nations. Ratifying ACTA will result in the same consequences.
This is your last warning Poland... You have all been warned.

poniedziałek, 13 lutego 2012

Świat mówi ACTA la vista!

Sobota 11.02.2012r. dniem protestów.

Tysiące ludzi w dziesiątkach miast w wielu krajach Europy protestowało przeciwko kontrowersyjnej umowie ACTA. Swój sprzeciw wyrażali ludzie m.in. w Austrii, w Bułgarii, w Czechach, w Estonii, na Litwie czy w Niemczech.

 Źródło: tvn24.pl

Mimo panującego mrozu w całej Europie, dziesiątki tysięcy niezadowolonych osób wyszło na ulice protestując przeciwko wprowadzeniu ACTA.

Wcześniejsze protesty w Polsce zauważone zostały także w USA. Naukowiec Michael D. Kennedy gorąco pochwalił protesty w Polsce przeciwko porozumieniu ACTA podając, że Polacy mają tradycję walki o waszą wolność i naszą czego przykładem był ruch Solidarności. Apeluje też aby Amerykanie także zrewidowali swoje poglądy. Rząd USA podpisał umowę ACTA w październiku 2011r. ale nie zatwierdził jej jeszcze Kongres.

Także na ulicach niektórych miast w USA, Kanadzie oraz Australii pojawili się przeciwnicy wprowadzenia ACTA.


I tradycyjnie poniżej gorące komentarze:

Tusk spodziewa się demonstracji na EURO i dlatego namówił Prezydenta do uniemożliwienia protestów. "W środę 15 lutego sejmowe komisje Administracji i Spraw Wewnętrznych oraz Sprawiedliwości i Praw Człowieka mają wyłonić ze swojego grona podkomisję do rozpatrzenia prezydenckiego projektu ustawy o zmianie w ustawie o zgromadzeniach. Projekt ten zagraża konstytucyjnej wolności zgromadzeń. Wbrew pozorom nie chodzi tylko o ograniczenia dotyczące manifestowania z zasłoniętą twarzą. Apeluję do wszystkich zaangażowanych w ruch przeciwko ACTA o protesty również i w tej sprawie. Bo niedługo okaże się, że nie będzie można już legalnie manifestować

Czyli w dobie internetu i błyskawicznej komunikacji, pomimo swojej słabości militarnej, gospodarczej i technologicznej, swojej słabej pozycji na arenie politycznej świata Polska stanie się tym legendarnym "Winkelriedem narodów", walczącym o "wolność naszą i waszą". I może to dobrze, bo leniwi-hamburgerowi Amerykanie, zaspana Europa nie mają polotu i ochoty, a u nas ludziom jedno trzeba przyznać, wielu tu ma słowiańskie poczucie walki z niesprawiedliwością i werwę do walki.
I jak widać na załączonym obrazku gdy się cały naród zmobilizuje to efekty widać nawet za Atlantykiem.

Zachód jest rozleniwiony dostatkiem który mieli dzięki konkurencji "za progiem" czyli blokowi Socjalistycznemu.Teraz konkurencji nie ma, więc odbiera się to co, przedtem łaskawie Bogacze dali społeczeństwu w obawie ,że zostaną "zniesieni" protestami.Demokracja bez konkurencji się wyradza,i wrócimy do "czworaków" i społeczeństwa klasowego!

ACTA to domniemanie winy, inwigilacja i cenzura prewencyjna, brak zamienników np. części samochodowych i leków. Dla krajów typu Polska to niewolnictwo technologiczne i patentowe.

Czy TUSK to słyszy ten głos europy i świata!!!??? A on zapierał się ze ma racje !!!!!!! To przykład jakich mamy polityków !!!!

To będzie najważniejsza próba ostatniej szansy na obronę wolności.Teraz już nie może być stanów pośrednich. Albo się zjednoczymy i za wszelką cenę nie dopuścimy do wejścia ACTA w życie,albo przegramy swoją i swoich potomków wolność.W pełnym znaczeniu. Teraz nieuzbrojonym okiem widać,że NWO, to nie jakieś tam wymysły,a realne zagrożenie.

Niezależnie o tego, co co wiem i co myślę o ACTA uważam, że jak to napisano "umowa, którą negocjowano w tajemnicy, nie ma żadnej wartości demokratycznej." CO więcej, to jest zaprzeczenie wszelkiej demokracji. Doskonale rozumiem, że pewne ustalenia wymagają dyskrecji, ale nie wtedy, gdy dotyczą one ogółu, a w szczególności, gdy wydaje się, że naruszają one zasadę równości podmiotów (producent - konsument). Argumentów nie można zastępować nakazami.

Ciekawe, że żadne społeczeństwo nie było informowane o ACTA. Chcieli to przepchnąć po cichu w całej Europie? Kto jest za to odpowiedzialny? Przecież to można ustalić. 

Nie mówi się w mediach o najważniejszym aspekcie czyli patentach. Otóż przypomina się sytuacja z XV w. kiedy traktatem z Tordesilas Hiszpania i Portugalia podzieliły się Ziemią po połowie wzdłuż południka.Wy możecie grabić Azję a wy Amerykę. Teraz podzielono się dojeniem gospodarek Unii i innych państw. Nie ma podziału gruntowego wedle jakiejś dowolnie chlaśniętej granicy ale granica dzieląca Ziemię istnieje. Świat składa się z wszystkiego co legalne i opatentowane a co posiadamy my i tego co nieopatentowane a zatem nielegalne ale to już posiadacie wy,wycyckane biedne kraje. Patenty będą musiały być na wszystko-elektronikę, gaźniki, majtki, śrubki, żarówki, słyszałam, że i na kolor różowy, a co najbardziej tragiczne na żywność. Monopolista produkujący żywność-jedyną legalną oznacza, że on kontroluje rynek i może zmusić do czegokolwiek kogokolwiek, ponieważ może zagrozić zagłodzeniem niepokornych. Ustępstwa wobec dostawcy paliw będą śmieszne przy tym co będziemy robić za chleb

To żenujące panie premierze,że pan nie słucha woli narodu i nie chce się wycofać z ACTA,ale jak zrobi to UE będzie pan miał wielkiego kaca-bowiem ACTA -to produkt finansjery i konsorcjów ,a zatem albo jest pan związany nieformalną umową z tymi kręgami albo jest pan tak arogancki,że trudno nie ubolewać.ACTA -to nie tylko internet,ale licencje i patenty,a także przerzucanie winy na podejrzanego bez jej udowodnienia.  Ta umowa handlowa rodem z piekła sygnowana przez byłego szefa parlamentu UE p.Buzka a dalej przez pana to jeden wielki bubel prawny.  

Mnie zaś przeraża to, że ten dokument podpisali ludzie, którzy byli przywódcami Solidarności lat 80-tych.Walczyliśmy wszyscy o Wolność ,dostęp do informacji od których zależy nasze życie,pracę i godność każdego człowiek.Teraz idee Solidarności są traktowane jak coś parszywego,określają je mianem "populizm"!To jest właśnie najobrzydliwsze!Gdzie Ci bardowie tamtej Solidarności/"Dopadł Ich szmal"?! 

Ludzie to WY MACIE WŁADZĘ. Nie dajcie się nabrać na ściemy polityków i utęskiwania internetowych malkontentów. Ja widać na powyższym przykładzie jeśli tylko zechcecie to władza się was przestraszy! Wszystkie bariery rodzą się się z waszego braku wiary, wszystkie sukcesy z waszej determinacji. Jeżeli tylko zechcecie to milion ludzi wyjdzie na ulice i rozniesie ten chory system w jeden dzień i wszystkich biurokratycznych złodziei wywieziecie na taczkach. Czas złamać kij którym okłada was władza i zacząć od nowa. Inaczej skończymy jak Grecja.

Sami zobaczcie, Niemcy nie podpiszą ACTA. To chyba jedyny kraj na świecie, który nie chce podporządkować się żydowskiemu dyktatowi. Nasz premier podkulił ogon i wystarczył jeden telegram z USA a od razu kazał podpisać. Hańba ci łobuzie, który dzięki "Solidarności" po naszych grzbietach wlazłeś na to stanowisko!

Premier zapowiedział, że udostępni "wszystkie możliwe do ujawnienia" dokumenty dotyczące umowy ACTA. Jednakże zastrzegł, że nie ma mowy o dostępie do pełnych instrukcji negocjacyjnych. Przy okazji umowy ACTA, w której kontekście padają często wielkie słowa o walce z piractwem w internecie, kradzieżą i o ochronie własności intelektualnej, mamy do czynienia z próbą wprowadzenia niepokojących przepisów - i to mimo iż rząd zapewnia, że w polskim prawie nic nie miałoby się zmieniać. W artykule 11 zapisano np., że strona umowy "zapewnia swoim organom sądowym, w cywilnych procedurach sądowych dotyczących dochodzenia i egzekwowania praw własności intelektualnej, prawo do nakazania sprawcy naruszenia lub domniemanemu sprawcy naruszenia, na uzasadniony wniosek posiadacza praw, by przekazał posiadaczowi praw lub organom sądowym, przynajmniej dla celów zgromadzenia dowodów" informacje - np. pozwalające zidentyfikować sprawcę, który jest tylko sprawcą domniemanym. Zapisano także, że dane - przekazywane np. przez dostawców internetu - mogą obejmować także "informacje dotyczące dowolnej osoby zaangażowanej w jakikolwiek aspekt naruszenia lub domniemanego naruszenia". W art. 6 ust. 4 z kolei możemy mieć do czynienia z próbą zdjęcia jakiejkolwiek odpowiedzialności z urzędnika, który będzie pomagał prywatnej instytucji w tropieniu, inwigilacji "dowolnej osoby zamieszanej w jakikolwiek aspekt" czy zbieraniu dowodów na tego nawet "domniemanego sprawcę". Zapisano, że: "Żadne postanowienie niniejszego rozdziału nie może być interpretowane w taki sposób, by nakładało na Stronę wymóg nałożenia na swoich urzędników odpowiedzialności za działania podjęte w związku z wypełnianiem ich urzędowych obowiązków"

Widzę że zaczyna nasze społeczeństwo rozumieć, że jak ktoś z rodziny zachoruje i trzeba będzie leki za grube tysiące bo generyki zostaną zakazane, to będzie wielki płacz i zgrzytanie zębów.

Czytając wszystkie posty dotyczące ACTA jestem troszeczkę zaszokowany. Wszystko to co szanowni internauci piszecie świadczy o dużej znajomości problemu, który jest znany jeszcze z przed wyborów. To może mi ktoś odpowie jak to się stało, ze obecni rządzący dostali ponownie mandat na dalsze 4 lata rządzenia. Może powinniśmy postąpić jak obywatele Islandii.

Mam nadzieję ,że nie przejdzie ta niebezpieczna durnota /ACTA/, w europarlamencie.Bo w Polsce już "pozamiatane",a na te "konsultacje z panem premierem szkoda czasu....naszego.

Pisało o tym również BBC, konkretnie ze polskie protesty zainspirowały podobne w europie. Tyle ze, każdy kto spojrzał na ACTA wie, ze cala ta gadka o wolności internetu i ochronie własności intelektualnej to zasłona dymna, żeby media i publika miały czym się zająć. Chodzi o patenty. Amerykańscy żydzi uknuli świetny plan.

Tusk! Nazwałeś walczących o wolność, szantażystami! A sam pomimo protestów 98% obywateli kazałeś podpisać tą tajną umowę! Tak nie działa demokracja tak działa dyktatura

Dlaczego Europa podpisała ACTA a Ameryka odmówiła podpisania pakietu klimatycznego??? Ktoś tu chyba chodzi na smyczy... Bo Ameryka robi to co chce a w Europie robią to co im się powie żeby zrobili. 

Nasze tuskowe lizusy są bardziej za amerykańskimi koncernami niż sami Amerykanie. W samym Kongresie w USA była afera jak się okazało że grupa kongresmenów forująca ACTA była sfinansowana przez duże firmy płytowe i korporacje posiadające patenty na wszystko co się tylko da. 

ad ACTA - czyli o co w tym w zasadzie chodzi?  już wkrótce wyglądać to będzie opisowo tak..... .
wielka korporacja kupi od szewca buty za 20$ następnie ty od tej korporacji odkupisz te buty za 40$
ale to nie koniec za każde założenie "twoich" butów bedziesz musiał zapłacić 1$
bez zgody korporacji nie wolno ci będzie "twoich" butów odsprzedać - chyba ze zapłacisz za to kolejne 5$
wyrzucenie butów na śmietnik będziesz musiał zgłosić i zapłacić za ten przywilej 2$
jeśli buty znajdziesz na śmietniku nie będzie ci wolno ich nosić do czasu zapłacenia korporacji 10$
reszta opłat pozostanie nadal obowiązująca (pamiętajmy że zarobek autora pozostanie bez zmian - szewc nie dostanie wcale więcej).

Wiec po co ACTA? Ano po to aby korporacja... wiedząc że w jakiś butach w końcu musisz chodzić ... a DOMNIEMUJĄC że to są JEJ buty  (jak również DOMNIEMUJĄC, że w zaciszu domowym pewnie zakładasz JEJ buty BEZ OPŁATY) mogła ZMUSIĆ WŁĄŚCICIELA BUDYNKU w którym mieszkasz - aby ten MUSIAŁ zabrać ci klucze od mieszkania abyś nigdzie nie mógł wyjść :) do czasu aż nie udowodnisz, że to nie jej buty ... albo udowodnisz że ZAPŁACIŁEŚ stosowne opłaty 

Dawna "Solidarność"lat 80-tych faktycznie nie dzisiejsza,ale solidarność ludzi w słusznej sprawie to gwarancja sukcesu.Protesty przeciw ACTA,to chyba zrozumiałe,także protesty przeciwko ingerencji dotyczących swobód obywatelskich.Wolność ma szeroki wymiar,a system władzy jest zły,albo do przyjęcia.Wszelki protest ,manifestacja powinna mieć też plan rozwiązań systemowych...inaczej nie ma sensu.

Jestem przeciw ACTA. I bardzo mnie cieszy,że ludzie protestują! I dobrze tak! Czas najwyższy wziąć sprawy w swoje ręce bo rządzący dbają tylko o swój interes a ludziom chcą pozamykać możliwość jednoczenia się. Historia lubi zataczac koło. 

"Mimo 10-stopniowego mrozu około tysiąca głównie młodych ludzi uczestniczyło w sobotę w demonstracji"
Reszta ludzi starszych, może chorych - tak i w Polsce - solidaryzuje się z nimi i gotowi są na pewno poprzeć jak trzeba na papierze ten bunt. Bo to już jest bunt, na razie więcej taki wewnętrzny każdego z tych ludzi.
A.Einstein na pewnym forum wypowiedział ciekawe słowa (podaję z pamięci): "udostępnianie wiedzy naukowej tylko niewielkiemu gronu społeczeństwa to ewidentne zubożanie duchowe narodów".
I to się właśnie czyni dla dobra niewielkiego grona (korporacje itp). To jest po prostu skandaliczne by w ten sposób narody świata traktować. Wstyd mi także za świat nauki, za naukowców, którzy od dawna wiedzą jak bardzo w złym kierunku świat, właściwie ludzkość zmierza. Nie potrafili się zjednoczyć by solidarnie wypracować system najbardziej racjonalny i godny dla ludzkości. Za potężne pieniądze zrobią niemal wszystko co najgorsze podsuną ci co stali się animatorami stylu życia i rozwoju świata.
Jakby nie spojrzeć na obecnie nabrzmiały mocno i niebezpiecznie stan świata i życia, zmienić go mogą tylko uczciwi naukowcy, zjednoczeni, solidarni, konsekwentni w działaniach na rzecz pokoju i godziwego rozwoju świata.
Hitler zatrudniał najbardziej tęgie głowy naukowców, patrzono im na ręce, wymuszano działania by jak najrychlej podali mu gotową do użycia broń atomową. Nawet pod tak wielkim reżimem potrafili się naukowcy porozumieć i zastosować skuteczną powściągliwość w badaniach. Kto to taki? Jakie to nazwiska? To wielkie bohaterstwo! Uchronili świat przed czymś znacznie gorszym niż było.
A tu, w warunkach pokojowych?...
Zdobycze nauki, kultury, a więc także twórczość, dla dobra ludzkości, powinny być dostępne masowo za darmo, lub za symboliczną opłatą. To rządy państw powinny wypracować odpowiednie systemy, płacąc twórcom odpowiednie honoraria, które pochodzić winny ewentualnie z odpowiednich podatków.
Ktoś powiedział: "Pomysł rodzi pomysł". Odpowiednio: Masowy dostęp do wiedzy i dóbr kultury, wartości twórców - ZAPROCENTUJE BOOMEM rozwojowym w społeczeństwie na wysoką skalę, wybuchnie bomba pomysłów, nowych dokonań, odkryć i ulepszeń. Ale jak widać na takim obliczu świata wielkim animatorom rozwoju życia NIE ZALEŻY!
Karygodne zjawisko na tym Globie! Zaprzecza to w ogóle posiadanemu przez człowieka rozumowi! Obyście się "wielcy" kiedyś nie obudzili z tak zwaną "ręką w nocniku" gdy pojawią się nieoczekiwanie (no, powiedzmy) Obcy, rozwinięci cywilizacyjnie, mądrzy, kulturalni, uczciwi... lub gdy wam nawet super bunkry nie pomogą by jako tako przeżyć to co zgotowaliście ludzkości.
Jakby jednak nie podchodzić do tych problemów, muszę powtórzyć: życie, rozwój świata, stan bytowy i kondycyjny ludzkości jest w rękach naukowców świata. To oni wielkim korporacjom i innym nie pisanym organizacjom tworzą najbardziej oszałamiające i zagrażające "cuda" - za równie oszałamiająco wielkie pieniądze. Poczciwców jest znikomy procent.
Wracając do ACTA. Jaki to balsamiczny akt dla ludzkości i świata?... Nawet koń może się uśmiać czytając (gdyby potrafił) dokładnie, analizując to co wynika z czego, co może się pojawić… To tak szeroka rękojmia działań, niestety – w kierunku trzymania w ryzach narodów świata.
Internet. Taki cudowny wynalazek, osiągnięcie, dzięki temu cały świat w mgnieniu oka znać może wiele spraw, taki szybki dostęp do dóbr kultury, do wiedzy, taka kuźnia, wylęgarnia pomysłów, udoskonaleń środków przekazu (animacje) – jak to trafia do szerokiego grona ludzi? Ile pomocy w tworzeniu czegoś nowego? Czy ktoś nie rozumie tego, że wolny Internet (powinien być masowo dostępny ZA DARMO!) – to burzliwy, ale jednak dynamiczny rozwój intelektualny narodów. Przy każdym działaniu lecą „wióra”, trzeba je z kulturą, z wyważeniem „utylizować”. Ale podsuwać coś co daje wręcz nieograniczone możliwości tworzenia na tej bazie innych „tworów” coraz bardziej zniewalających ludzi?... A jakie? W Internecie jest wiele dokładnych wypowiedzi. Komu zależy ten znajdzie. Aż dziw bierze jak to sprytnie obmyślane. Dziwię się niektórym politykom twierdzących, że jest to pożądane… w niczym nie jest groźne. Kogo oni popierają?
  

Podobno to u nas w Polsce rozpoczęły się te protesty, a reszta Europy chwyciła od nas tego "bakcyla". Europejskie elity po raz kolejny będą miały okazję powiedzieć sakramentalne: "I znów ci nieobliczalni Polacy". 

Od momentu wybuchu sprzeciwu o ACTA każde wypowiedzi ograniczają się do ochrony praw autorskich pseudo artystów a ACTA tymczasem "za kurtynami" gdy nikt nie widzi rozwija się w najlepsze i chodzi o coś o wiele więcej bo tak na prawdę kogo w Polsce obchodzi czy portfel Dody albo Feela są bezpieczne. Manipulacja społeczeństwem jest możliwa tylko wtedy gdy jest pod całkowitą kontrolą.

Tóskó, bój się. zacząłeś proces, o którym nawet Niemcy mówią "dzieki Polakom wiemy, ze ACTA to ZŁO. Tóskó, przegrałeś. Koniec jazdy, oszuście. 

Można im obiecać, że nie będziemy ściągać nielegalnych plików. pójdźmy dalej powstrzymajmy się od kupowania (oglądania, słuchania) produktów które ma chronić ACTA

Młodym Europejczykom należą się słowa najwyższego uznania, tylko w nich nadzieja, bo my, znaczy się starsze pokolenie idiotów, jesteśmy nadmiernie przyzwyczajeni do ulegania tzw. politykom, a w gruncie rzeczy szubrawcom, kłamcom i sprzedawczykom; zaczynamy uważać jak oni, że wszystko jest na sprzedaż, a rację mają zawsze silniejsi. Otóż tak nie jest. To młodzi maja rację i dobrze, że chce im się o nią wojować ze sprzedawczykami. I jeszcze jedno, jankesów nie trzeba cywilizowanemu światu, należy ich zatem marginalizować, gdzie tylko się da.

Cała Europa przeciw ACTA a Polska po przez swego nie kompetentnego premiera wyszła przed szereg przynosząc wstyd i wystawiając się na kpiny.Jak długo będzie rządził naszym krajem człowiek który nie szanuje własnego narodu a myśli tylko o sobie.

A kilka dni temu słońce Peru & comp twierdzili, że tylko w Polsce garstka "oszołomów" protestuje, nie znając dobra jakie niesie że sobą ACTA. Później informacja że Niemcy nie podpiszą. Jakoś nie słyszałem wyjaśnień słońca i jego złotoustych w sprawie tego afrontu jaki uczyniła Angela Światu. A co teraz? Temat zastępczy jakim był brak zgody na super puchar wyczerpał się, no chyba że newsem będą loty Muchy przy stadionie      

Inteligentom na Forum przypomnę pewien incydent. Otóż pewien nasz chytry rodak zza oceanu chciał niedawno opatentować oscypek. To samo można oczywiście zrobić z kiszonym ogórkiem i kapuchą a wtedy przed obiadem będziecie zmuszeni zapłacić tantiemę owemu "tfórcy", właścicielowi patentu. 

Jakby weszło ACTA to "kraj" który np. nie ma licencji, patentu na programy komputerowe jest piratem a same napisanie programu bez zatwierdzonej licencji ,patentu nie ma znaczenia i taki program jest piracki w sieci ,a dziś wszystkie zakłady mają informatyków gdzie im piszą programy bez licencji ,patentu,bo nie chcą ponosić opląt za wydanie takich praw

Taką wolność jak po wejściu w życie ACTA to ja miałem też przed 1989r. To po co było wyrzucać ruskich, jeżeli przedtem skakaliśmy pod dyktando Moskwy,a teraz brykamy według wskazań Waszyngtonu.

"Warto przypomnieć szczerą deklarację ministra Bogdana Zdrojewskiego, potwierdzoną później przez pobożnego ministra Jarosława Gowina, że ratyfikacja porozumienia ACTA przez tubylczy Sejm nie ma żadnego znaczenia dla obowiązywania jego postanowień w naszym nieszczęśliwym kraju, ponieważ porozumienie to, jako przyjęte przez Unię Europejską, będzie obowiązywało w Polsce „i tak”, jako regulacja unijna. Nie tylko zresztą to porozumienie. Inne unijne regulacje zresztą też - co expressis verbis zapowiedziała była pani sędzia Małgorzata Jungnikiel podczas debaty na Uniwersytecie Warszawskim poświęconej ewentualnemu uczestnictwu Polski w unii walutowej. Oświadczyła ona, że sądy w Polsce będą stosowały prawo unijne nawet gdy będzie ono sprzeczne z polską konstytucją. Czegóż trzeba więcej?"
    

sobota, 11 lutego 2012

DebA(C)TA czyli sandały i skarpetki robione na drutach

Mimo nawoływania do bojkotu, debata oczywiście została zorganizowana. Dyskusja była gorąca bo niektórzy paradowali w samych sandałach. Choć były momenty gdzie wyraźnie dyskusja zwalniała i atmosfera stawała się chłodna co sprowokowało pewną słuchaczkę do błyskawicznego wykonania ciepłych skarpet na drutach. Nie obeszło się też bez "zakłócania debaty w Internecie i w dodatku to w sposób świadomy, przez hakerów".

"Dobrze byłoby, abyśmy we współpracy ze sobą, czy w sporze ze sobą, ustalili wspólny pogląd na to wszystko. Maj powinien być taką wstępną datą graniczną do sformułowania poglądu, czy ACTA jest zagrożeniem, czy nie." - To jedno zdanie na początku debaty pokazuje, że rząd dalej nie wie czym jest ACTA i potrzebuje kilku miesięcy, żeby się nad tym zastanowić. Tusk liczy, że w maju ACTA-sceptycy będą myśleli wyłącznie o EURO 2012 i sprawa po prostu ucichnie. Zresztą to doskonale było widać i słychać dziś, kiedy został zapytany o kilkuprocentowy spadek popularności PO. Gdzie tam wybory, do tego czasu to i wiek emerytalny się podniesie i ACTA wprowadzi i podatki się podniesie a co tam, ludzie zapomną i zagłosują.

"Ta debata nie może przypominać negocjacji handlowych - kto, komu, na ile ustąpi." Tak, tak to już słyszeliśmy "nie ulegnę szantażowi". Zresztą przecież właściwe negocjacje się już odbyły. Ale pogadać przecież zawsze możemy i tak już musztarda po obiedzie.

"Nie będziemy spieszyli się, dopóki nie wyjaśnimy sobie wszystkich wątpliwości dotyczących ACTA, ale także wszystkich pytań, jakie narastają wokół prawa krajowego i wokół napięcia między właścicielami praw a użytkownikami internetu"
"Jeśli będzie taka potrzeba, dziś i w najbliższych tygodniach będziemy otwierali wszystko, co jest do otwarcia w tej kwestii tak, abyście nie mieli poczucia, że ktokolwiek chce cokolwiek ukryć" po czym dodał:
 "Nie wszystko może być jawne - Nieprzypadkowo - i to nie jest przecież kaprys polskiego rządu - negocjacje międzynarodowe, czasami o charakterze prawnym, handlowym - nie zawsze mogą czy powinny być jawne. Nie po to zbudowaliśmy cały system, który pozwala utajniać i szyfrować elementy negocjacji także przed naszymi partnerami zagranicznymi, żeby równocześnie odpowiadać na żądanie każdego internauty w tej kwestii. To byłby absurd. Nie gniewajcie się, ale nie ustąpimy w tej kwestii" - powiedział Tusk.
Damy ale nie damy, nie będziemy się spieszyli, mamy czas a za kilka miesięcy to nikt o ACTA pamiętać nie będzie. Tymczasem rzucimy jakieś tematy zastępcze co już doskonale widać na portalach, gdzie w 4 dni po debacie o ACTA już się nie pisze ale za to w Syrii nadstawiamy tyłka znowu jako jedyni w całej Europie. I w zasadzie do tego sprowadzała się cała szumna debata.


I tradycyjnie kilka gorących komentarzy.

Właściwie zachowali się ci ,którzy nie skorzystali z zaproszenia pana premiera do udziału w "dyskusji" o ACTA ,to była piramidalna strata czasu,pan premier jest impregnowany na argumenty. On podpisze i ratyfikuje ACTA, a to co teraz robi to taki teatrzyk-trochę czasu go to kosztuje ale zagra sobie rolę "dobrego paniska" miłośnika demokracji ,konsultacji i co tam jeszcze chcecie ,ale decyzję już podjął...a zresztą,może to nie on tę decyzję podjął.On tylko zwyczajnie wyjaśnia durnym ludziom ,dlaczego ta decyzja jest dla nich taka korzystna i fajna.

Tusk i jego kolesie kłamią w sprawie ACTA,dlaczego nikt nie zapisywał i nie robił stenogramów z debaty. Debata to zwykły blef rządu.Głosowałem na nich ,a teraz serdecznie mam ich gdzieś,bo to kłamcy i błazny dbające o swoje ciepłe posadki. 

Oglądam debatę na temat ACTA , premier się nie podda jak już mówi że nie podda pod referendum reformy emerytalnej gdzie wpisów pod wnioskiem było 1,2mln to o referendum w sprawie ACTA możemy pomarzyć  

O czym tu dyskutowac jak podpisu nie wycofaja!!!!!!!!!!!!!!!!
Najpierw sie czyta a potem sie podpisuje, to nawet dziecko wie!!!
Rzad do dymisji!!!
 

ACTA to wprowadzenie patentów na oprogramowanie bez używania wprost tego terminu, który w Europie po próbie przeforsowania tego projektu źle się kojarzy. - Ponieważ umowa wprowadza obowiązek respektowania praw autorskich i patentów nadanych w jednych krajach przez inne kraje, oznacza to, że np. w Europie będzie trzeba respektować patenty na oprogramowanie uzyskane przez firmy w USA mimo, że w Europie nie ma patentów na oprogramowanie! Kilka lat temu podejmowane były próby wprowadzenia w UE tego rodzaju patentów. Nie doszło jednak do tego (m.in. dzięki postawie Jerzego Buzka). Lobbyści zrozumieli, że pod oficjalną nazwą, patenty na oprogramowanie w UE nie przejdą. Wymyślili więc sposób „okrężny” i pod hasłem międzynarodowej walki z piractwem, chcą zmusić Unię do respektowania przepisów prawa, których UE nie zgodziła się wprowadzić. Patenty na oprogramowanie są w interesie wielkich firm i powodują zahamowanie innowacyjności, brak rozwoju informatyki. UE o tym wie i dlatego patentów na oprogramowanie nie ma.
Mam nadzieję, że polski rząd oraz środowiska odpowiedzialne za przeanalizowanie ustawy zauważą to niebezpieczeństwo i nie dopuszczą do ratyfikacji umowy lub dokonają w niej stosownych zmian. W przeciwnym wypadku polski rynek informatyczny może wpaść pod "okupację" wielkich korporacji informatycznych spoza Europy. ACTA nie chroni europejskiego interesu i myśli technicznej, a wręcz je osłabia. Jeśli ACTA będzie ratyfikowana przez Polskę, to polscy informatycy stracą możliwość tworzenia oprogramowania. Będą mieli dwa wyjścia: albo pracować dla gigantów spoza Unii, albo porzucić zawód informatyka. Tworzenie polskich programów w świetle umowy ACTA, bez ryzyka posądzenia o naruszenie tej umowy, będzie niemożliwe. Mało tego, twórcy programów już istniejących mogą zostać pozwani za naruszenie patentu, który w momencie tworzenia programu, w Polsce nie obowiązywał, lecz zaczął dzięki umowie ACTA. Nasze prawo własności przemysłowej, gdzie wyraźnie zapisano, że nie można uzyskać patentu na oprogramowanie, straci moc i zostanie zastąpione postanowieniami ACTA. Kolejna sprawa to pojęcie "podróbki". Jest na tyle nieprecyzyjne, że "podróbką może być wszystko, np. program OpenOffice, ponieważ... przypomina MS Office i Microsoft może uznać, że OpenOffice jest podróbką


Jak ratyfikujemy ACTA, stracimy również całkowicie kontrolę nad wydobyciem gazu łupkowego, ponieważ licencje na technologie wydobycia mają tylko Amerykanie


ACTA przeciw piractwu ? To tylko mydlenie oczu.Powoli kończy się propaganda TV, gdzie oglądamy tylko to co nam podano. Internet to jedyna przestrzeń, gdzie rządy, bogaci i wpływowi ludzie (1%) nie mają 100% kontroli. Nie mogą tego znieść, gdyż w internecie pojawia się coraz więcej kompromitujących informacji na temat ich wyzysku, oszustw i okradania reszty społeczeństwa. Siła internetu jest coraz większa. To portale społecznościowe obaliły dwóch ostatnich dyktatorów. Ludzie w krajach uciskanych widzą w internecie różnice między swoim trybem życia, a trybem życia ludzi w krajach zamożnych i biorą sprawy w swoje ręce. Teraz przyszedł czas na 1% bogatych i wpływowych ludzi. Do internetu wycieka coraz więcej kompromitujących ich materiałów. Boją się tego i próbują odebrać nam nasze ostatnie narzędzie jakim jest internet, a od ACTA się zacznie.


Dla mnie ta dyskusja jest bezprzedmiotowa. Po co dyskutować o czymś czego ludzie nie chcą. Chyba dość jasno się naród wypowiedział w tej sprawie. Jeśli władza nie chce się ugiąć to trzeba władzę obalić. Dyskutujmy o tym jak to zrobić żeby ten rząd pozbawić możliwości dalszego manipulowania nami. Trzeba ich raz na zawsze odsunąć od sprawowania władzy. To chyba ważniejsze od przekonywania Tuska i jego ekipy że ACTA jest to zagrożenie przede wszystkim ekonomiczne dla Polski. Dyskutujmy jak obalić ten rząd.


MOTYWY DZIAŁANIA SĄ NAJWAŻNIEJSZE !!! Jakie są korzyści z podpisania ACTA? Może ktoś mi wyjaśni???. Jakie korzyści polityczne dla Polski? Jakie korzyści ekonomiczne odnieśliby polscy producenci? (wzornictwo przemysłowe, odmiany roślin uprawnych i itp. są chronione przez prawo autorskie,) Czy ktoś pokusił się o przynajmniej zgrubne oszacowanie korzyści dla polskiej gospodarki oraz o oszacowanie kosztów utrzymania aparatu urzędniczego potrzebnego do zastosowania przepisów ACTA? Mówimy tylko o obawach a jakoś nikt nie wpadł na pomysł by pytać o korzyści z ACTA dla Polski, tzn o motywacje jakie kierowały rządem Tuska podczas negocjacji tej umowy!!! Motywy działania są najważniejsze!!! Czy wprowadzanie tej umowy w życie w ogóle Nam się opłaca? Czym się kierował rząd prowadząc rozmowy?? Czyim interesem??? Jakimi korzyściami??? Czy może ktoś znający tematykę się wypowiedzieć?
Sprawa jest bardzo prosta. USA dąży do podpisania ACTA ze względu na kryzys ekonomiczny, który ich dopada. Tak jak już ktoś wspomniał - nawet durna guma do gaci będzie opatentowana i dzięki temu USA pozyska fundusze na dalsze podboje w celu zdobycia surowców, których u siebie nie wydobywają, a oszczędzają na "czarną godzinę". Staniemy się zwyczajnymi murzynami, na których kraj zza Oceanu będzie trzepał kasę. Mądry i sprytny plan, a Pan Tusk - sprzedaje nas i nasz kraj. Jestem stanowczo przeciwko ACTA i brońmy wolnej gospodarki!


Mam 44 lata, jestem znanym i cenionym prawnikiem (prawo handlowe). Od dawna walcuję ustawy tego typu i widzę narastające niebezpieczeństwo dla praw obywatelskich, demokracji i gospodarek krajów rozwijających się. Stany Zjednoczone utraciły w ostatnich pozycję lidera wśród producentów. W sumie USA już praktycznie niczego nie produkuje, są w ścisłej końcówce wśród krajów rozwiniętych. Zostały wyprzedzone przez Chiny, Indie, Brazylię, EU, Kanadę oraz Meksyk. Masowo ograniczają się jedynie do konstruowania i projektowania, budowy prototypów. Dlatego coraz większe jest tam bezrobocie. Przez bezrobocie coraz ciężej sprzedać na rynku rodzimym swoje produkty, ponieważ coraz rzadziej ktoś może sobie na nie pozwolić. Więc zdecydowano się, aby zawładnąć rynkami w innych krajach świata. Jednak tam (czyli np. w Polsce) często monopol mają np. dużo tańsze zamienniki rodzimej produkcji. Olbrzymia konkurencja, nie do pobicia jeżeli żąda się horendalnych sum do jakich przyzwyczajeni są menedżerowie owych amerykańskich koncernów. ACTA umożliwia co najmniej ostre przerzedzenie szeregów konkurencji jeśli nawet nie jej kompletne unicestwienie. Cyniczne w tym wszystkim jest to, że dzięki ACTA taki koncern nie będzie musiał wydać na całą procedurę ani grosza lub będą to minimalne sumy. Całą "brudną robotę" - niczym zabójca na zlecenie - wykonają rządy, instytucje owych krajów. Skojarzenia z piractwem internetowym to bardzo sprytny chwyt jurystyczny. Bardzo wielu obywateli jest starsza wiekiem, nie zna się na nowoczesnych technologiach, nie rozumie jak funkcjonuje i jak bardzo potrzebny jest internet. Dziewiętnastowieczne pojęcia jak "kradzież dóbr i osiągnięć" przemawia do nich szybciej niż "prawo wolnego do wiedzy i informacji". Nie są w stanie sobie wyobrazić, że ktoś coś robi za darmo, bez przymusu, dla ogólnego pożytku. Dlatego też jeszcze tylu nie rozumie dlaczego przede wszystkim młodsi ludzie są oburzeni i zbywają to jako "młodzieńczą głupotę i niewiedzę". Paradoksalnie to oni sami są niedoinformowani. Jestem prawnikiem i zdecydowanie przeciwstawiam się ACTA.


Dlaczego rząd nie podał się do dymisji zaraz po tym jak wyszło na jaw że w tajemnicy przygotowywał ACTA a potem mimo 90% sprzeciwu społeczeństwa ją podpisał . Czy to jest demokracja czy komedia . Rząd potajemnie knuje spisek z obcymi korporacjami przeciwko Polakom i jeszcze rządzi KPINA


Wiecie czemu nie ma zgody na mecz Pucharu Polski ? Bo władza się obawia 50 tyś kibiców i zarazem przeciwników ACTA . A transmisja z meczu by koło 7 mil Polaków oglądało . Pozdrowiam

 To wszystko i tak tylko przykrywka. Tym, ktorzy chca wprowadzic ACTA, nie zalezy na pieniadzach, oni je maja. ONI CHCA, ZEBYSMY TAK MYSLELI. Pieniadze maja byc zarobione jedynie przy okazji. Przede wszystkim, zalezy im na ZNIEWOLENIU NAS. INTERNET jest jedyna rzecza, ktora daje nam mozliwosc komunikowania sie. Jedyna rzecza, dzieki ktorej mozemy wymieniac poglady, mimo tego, ze jestesmy oddaleni od siebie tysiace mil ! Mozemy w kazdej chwili siebie ostrzec przed grozacym nam niebezpieczenstwem ! Dzieki internetowi, dopiero od kilku lat tak naprawde, ludzie dowiaduja sie, kto naprawde rzadzi tym swiatem i kto stoi za tymi wydarzeniami - wojnami swiatowymi, trzesieniami ziemi, rewolucjami, morderstwami itd. Setki jesli nie tysiace ludzi stracilo zycie, tylko dlatego, bo za duzo wiedzialo i chcialo zmienic cos w ich planach. Zacznijcie ogladac filmy na YOUTUBE o NOWYM PORZADKU SWIATA (NWO), ktory jest celem, po wprowadzeniu ponad narodowego RZADU SWIATOWEGO. Rzad Swiatowy ma powstac po polaczeniu Unii Europejskiej z Unia Polnocno-Amerykanska i Unia Azjatycka. To wszystko jest w trakcie budowy i realizacji ! Zacznijcie ogladac filmy, ktore znikna lub zostana zablokowane, jesli zostana wprowadzone ACTA. To juz sie dzieje. Materialy sa usuwane badz blokowane. Unia bedzie chciala ratyfikowac ACTA, bo Ci ludzie specjalnie ja utworzyli i to oni rozdaja w niej karty ! Wpiszcie na youtube - GRUPA BILDERBERG. Wpiszcie w google - ILLUMINACI - MASONERIA - 2012. Dowiedzcie sie o Riku Clay'u, ktory zginal kilka lat temu, bo za duzo wiedzial na temat OLIMPIADY W LONDYNIE ! Jest bardzo trudno znalezc wywiad zrobiony z nim przez Henrika Palmgrena. Zostala bodajze tylko jedna strona ale nie moge podawac linka, bo ten komentarz sie nie wyswietli. Musicie sami szukac. Nie uznawajcie nikogo za szalenca, dopoki nie sprawdzicie i nie zbadacie sprawy do konca, a wiec czytajcie i jeszcze raz - CZYTAJCIE, DOPOKI JESZCZE SA TE MATERIALY. Swiatem juz od dawna rzadza ludzie, ktorzy kontroluja rzady swiatowe, manipuluja nami i w ten sposob realizuja swoj plan, ktory zrealizowali juz w 90 % ! O tych ludziach w ogole sie nie mowi i nie pisze, bo rzadza za kulisami. Najwazniejsze media sa w ich rekach, dlatego dowiadujemy sie tylko to, czego oni chca, poniewaz sa przez nich sterowane i kontrolowane. Swiat o tych wartosciach, ktore znamy, juz sie powoli konczy. Nie mozemy na to pozwolic ! PAMIETAJCIE - JEDYNE CO MOZEMY ZROBIC W TEJ CHWILI, TO PRZEKAZYWAC TE WIADOMOSCI DALEJ. IM WIECEJ LUDZI NA TEN TEMAT WIE, TYM WIEKSZE MAMY SZANSE, ZEBY SIE IM PRZECIWSTAWIC !


Większego hipokryty od Tuska jeszcze nikt nie widział. Ten człowiek nie jest głupi od się zaprzedał i teraz za wszelką cenę dąży do realizacji planów swoich mocodawców. On doskonale wie że w ACTA wcale nie chodzi o piratów ale o poważniejsze sprawy Mimo to koncentrując się na piractwie próbuje odizolować młodzież od reszty społeczeństwa.Chce żeby rolnicy pozostali obojętni myśląc że to ich nie obchodzi a tymczasem już wkrótce otrzymają pozwy od Monsanto i innych korporacji amerykańskich za bezprawną uprawę roślin modyfikowanych genetycznie. To samo dotyczy IT i patentów związanych z oprogramowaniem. Każde sportowe buty np z Chin czy Indonezji albo nawet produkcji polskiej będą mogły być zatrzymane jako podróbka bo przecież wyglądają jak Nike. To samo dotyczy wydobycia ropy łupkowej i gazu. Słusznie jeden z internautów zauważył że zamiast prawa autorskiego ACTA posługuje się pojęciem własności intelektualnej. Do tego wora można wrzucić wszystko. Tuskowi chodzi o pozory i marginalizacje tematu. On i tak zrealizuje rozkazy swoich mocodawców a jeśli damy sprowadzić dyskusję tylko do piractwa to i przegramy ten temat bo każdy zgodzi się z tym że serwisy hostujace oprogramowanie, filmy czy muzykę popełniają przestępstwo. Internauci walczą o prywatność i wolność.Chwała im za to ale powinni budzić świadomość społeczną że tak naprawdę w ACTA chodzi o każdego z nas. Nie ma człowieka który może powiedzieć że ten traktat go nie dotyczy bo poza szeroko rozumiana kulturą to każdy z nas kiedyś będzie się leczył, każdy się ubiera i odżywia. Jeśli ACTA wejdzie w życie wszyscy za to Amerykanom będziemy musieli zapłacić.Staniemy się na powrót chłopstwem pańszczyźnianym oddającym panom wszystko za prawo do życia.

O ACTA głośno zrobiło się głośno w sprawie internetu, ale jest jeszcze inna sprawa która nawet w większym stopniu może wpłynąć na gospodarkę światową. ACTA to porozumienie przeciw obrotowi podróbkami, a co to jest podróbka? Coś nie oryginalnego, wykonane przez kogoś kto nie jest do tego uprawniony. A kto jest uprawniony? Ktoś kto wykonuje dobrze daną rzecz od dziesiątków lat, czy ten kto ma zarejestrowany i opatentowany wzór na ten wyrób? Wg sądów i prawników uprawnionym do wykonywania oryginalnych wyrobów jest tylko ten kto ma wzór patentowy. I tu jest ten haczyk. Amerykańskie służby specjalne i wywiad gospodarczy wyszukiwały wyroby, metody produkcyjne, konstrukcje i technologie które w Europie były stosowane od wielu lat, ale nie są zarejestrowane w urzędach patentowych. I takie wyszukane produkty rejestrowane były na terenie USA. I tak np. struna gumowa opleciona oplotem bawełnianym lub jedwabnym czyli popularna guma do gaci, opatentowana w USA, po podpisaniu i ratyfikowaniu umowy ACTA nie będzie można nadal produkować w Europie ani sprowadzać z Azji. Możliwe jest także niebezpieczeństwo potraktowania w umowie ACTA leków generycznych jako podróbek. I tak to może być w bardzo wielu innych przypadkach.

Zdecydowana większość użytkowników drukarek (indywidualni oraz małe przedsiębiorstwa) używa zamiast oryginalnych tuszy tańszych zamienników. Spowodowane jest to wysokim kosztem zakupu oryginałów. Paradoksalnie koszt zakupu kompletu nowych oryginalnych tuszy przekracza wartość nowej drukarki z tymi tuszami w sklepie. O ile wyprodukowanie samego tuszu (który nie oszukujmy się niewiele ma wspólnego z oryginałem) nie musi podlegać prawom autorskim-patentowym to już wyprodukowanie kartridża odpowiedniego kształtu i tak zwanego chipa zliczającego (odpowiedzialnego za monitoring poziomu tuszu i ogólnie umożliwiającego prawidłowe działanie drukarki z kartridżem) będzie mogło być uznane przez firmy produkujące drukarki i materiały eksploatacyjne w rozumieniu ACTA za podróbkę. Wyobraźmy sobie sytuację gdzie tysiące małych firm i miliony prywatnych użytkowników zostanie postawionych przed faktem konieczności zakupu oryginału zamiast tańszego zamiennika. Wiadomo firmy obciążą kosztami klientów jednak w czasach kryzysu wszyscy muszą ciąć koszta żeby utrzymać się na rynku. Więc podnoszenie kosztów w tym nie pomoże. Użytkownicy prywatni wśród których bardzo liczne grono stanowią uczniowie szkół i studenci (wiadomo że dysponują raczej niewielkimi środkami finansowymi) pozostaną bez alternatywy. Będą zmuszeni do zrezygnowania np. z biletów do kina, teatru, kupna książki, bo przecież prace domowe lub semestralne jakoś trzeba wydrukować. Może i jest to czarny scenariusz ale "POTENCJALNIE" (jak to w ACTA ujęto potencjalnie każdy użytkownik internetu może (jest) "piratem") realny. Od razu widać komu zależy na wprowadzeniu ACTA (wielkie międzynarodowe korporacje) i zniszczeniu konkurencji mniejszych i tańszych firm i wyduszeniu z naszych chudych portfeli ostatnich groszy. Nie rozumiem naszych polityków którzy będąc naszymi przedstawicielami tak ochoczo i niefrasobliwie działają na szkodę społeczeństwa które ich wybrało.


Bardzo ciekawe i warte przeczytania/ - Konstytucja RP art. 91.2. "Umowa międzynarodowa ratyfikowana za uprzednią zgodą wyrażoną w ustawie ma pierwszeństwo przed ustawą, jeżeli ustawy tej nie da się pogodzić z umową." WIĘC KLAUZULA BEZPIECZEŃSTWA NIC NIEDA !!!!!!!!!!! art. 90.1. "Rzeczpospolita Polska może na podstawie umowy międzynarodowej przekazać organizacji międzynarodowej lub organowi międzynarodowemu kompetencje organów władzy państwowej w niektórych sprawach." art. 55.1. "Ekstradycja obywatela polskiego może być dokonana na wniosek innego państwa lub sądowego organu międzynarodowego, jeżeli możliwość taka wynika z ratyfikowanej przez Rzeczpospolitą Polską umowy międzynarodowej (...)" ACTA, art. 12.2: "Każda strona przyznaje swoim organom sądowym prawo zastosowania (12.1. "szybkich i skutecznych") środków tymczasowych BEZ WYSŁUCHANIA DRUGIEJ STRONY (...) W wypadku postępowania prowadzonego bez wysłuchania drugiej strony, każda strona przyznaje swoim organom sądowym prawo do podejmowania natychmiastowego działania w odpowiedzi na wniosek o zastosowanie środków tymczasowych i do podejmowania decyzji BEZ ZBYTNIEJ ZWŁOKI (...)" W ACTA jest napisane m.in.: - Do podjęcia "działań korygujących/prewencyjnych" można przystąpić na podstawie samego PODEJRZENIA naruszenia prawa - Można podjąć ww. działania "bez wysłuchania drugiej strony" - "Działania korygujące" i "Naruszenie praw" nie są zdefiniowane i są dowolnie interpretowane przez urzędnika (któryś departament USA, pod naciskiem ich wywiadu i korporacji) - Co bardzo ważne: wg. Konstytucji Polski, Umowy Międzynarodowe mają moc "nad" Polskim Prawem i je zastępują jeżeli byłyby sprzeczne - Kompetencje sądzenia własnego Polskiego Obywatela za jego przestępstwa na terytorium Polski zostały dobrowolnie oddane na rzecz USA, które może zażądać ekstradycji a my nie możemy odmówić (przypomnę - na podstawie samego PODEJRZENIA, BEZ WYSŁUCHANIA DRUGIEJ STRONY) ACTA w żaden sposób niedefiniuje piractwa co za tymidzie Tak więc, jeżeli któryś departament/agent/korporacja USA rzuci PODEJRZENIE na kogokolwiek że może być "piratem", może go ZAMKNĄĆ na tak długo jak uważa i NIE SŁUCHAĆ jego obrony i podejmować działania korygujące bez względu na to czy ktoś jest winny, czy nie - wystarczy PODEJRZENIE. ACTA JEST NICZYM INNYM JAK NARZĘDZIEM DO KONTROLI RYNKU, GOSPODARKI ,FARMACEUTYKI, ŻYWNOŚCI ,PRZEMYSŁU SAMOCHODOWEGO ,GAZU ŁUPKOWEGO ITP. POPRZEZ PATENTY !!!!!!!!!!!!!!!których właścicielami są największe korporacje świata. To biznes gigantyczny i możliwość zmonopolizowania rynku przez producentów, którzy mogą dyktować ceny I tutaj, każdy kto dopuścił się domniemanego, nieudowodnionego "naruszenia praw autorskich" producenta np. TAŃSZE ZAMIENNIKI LEKÓW które prawdopodobnie znikną, poniesie za to konsekwencje. Tu Nie chodzi o cenzurę internetu.Internet ma być tylko dodatkowym narzędziem. Mydlą wam oczy internetem żeby odwrucić uwage od prwadziwego problemu ACTA. TAK JAK NIE MÓWIĄ O DODATKOWYCH ZAŁĄCZNIKACH KTÓRE SĄ UTAJNIONE I WEJDĄ W ŻYCIE DOPIERO PO RATYFIKACJI !!! JAK MOŻNA PODPISYWAĆ COŚ CZEGO SIĘ NAWET NIE WIDZIAŁO !!!


Dokladnie staniemy sie podwykonawcami np amerykanow kotrzy tego nie podpisali i nawet nie maja zamiaru, a przeciez sa jego pomyslodawca. Czemu pan Boni o tym nie mowi glosno a pytania o ta kwestie sprowadza do rozmowy o internautach konsumujacych w sieci rozmydlajac temat. Druga bardzo wazna sprawa to odebranie nam wolnosci slowa i trzecia zatrzymanie rozwoju gospodarczego wszystkich krajow ratyfikujacych na rzecz konsorcjow gospodarczych. Nie dajcie sie zmanipulowac


Nie wierzę Boniemu w żadne poczucie winy , doskonale wiedział zarówno on jak i premier co robia i jakie to będzie miało konsekwencje nie tylko dla internautów , dla całego społeczeństwa , dla gospodarki kraju . To własnie powinno się nazwać " dorzynaniem watahy " czyli nas wszystkich .

Na spotkaniu u premiera było dużo młodych i kompetentnych ludzi. Tacy i im podobni powinni być u władzy na wszystkich szczeblach. Żałosna była wypowiedz wiceszefa Zaiksu. Kto takiemu powierzył taką funkcję?. Bufonada (pępek świata), niedbalstwo w artykułowaniu słów, skandaliczna, tendencyjna treść, poziom na miarę "betonu" z innej epoki. Podobni ludzie są obecni na niemal wszystkich szczeblach kierownictwa władzy i w opozycji. Niekompetencja, bufonada, skostniałość, pazerność .. i lenistwo umysłowe są wszechobecne. W sejmie obowiązuje dyscyplina partyjna sprowadzająca się do bezmyślnego, często szkodliwego ale jednomyślnego głosowania. Najwyższy czas aby młodzi Polacy bystrzy, wykształceni, kompetentni zastąpili ten leniwy "beton".

wtorek, 7 lutego 2012

Imperium Kontratakuje czyli włam na oneta

Około godziny 14:20 na głównej stronie portalu onet pojawił się taki oto link do artykułu. Chwilkę później już go nie było. Poniżej zrzut ekranu.